Jest wiele sposobów wykorzystania energii elektrycznej, jednak – trzeba zaznaczyć – nie jest to rozwiązanie najtańsze. Pewną alternatywą jest ogrzewanie akumulacyjne, które ma zadanie pobierać moc w czasie działania tańszej taryfy.
Z reguły nocą (22.00 – 6.00) pobór energii elektrycznej jest tańszy, dlatego to w tym czasie rolą grzejników akumulacyjnych jest jej magazynowanie, które następnie jest oddawane do otoczenia w postaci ciepła. Warunkiem jest jednak posiadanie dwóch taryf (G-12). Dla odbiorców, którzy mają jeden cennik rozwiązanie takie jest nieopłacalne.
Grzejniki
Dostępne są ogrzewacze z rozładowaniem dynamicznym, w których obieg powietrza jest wymuszony pracą wentylatora. Wlot i wylot powietrza znajduje się na dole urządzenia, a temperaturę w pomieszczeniu reguluje się precyzyjnie.
Grzejniki akumulacyjne są większe od innych grzejników elektrycznych, dlatego są to głównie urządzenia stojące, chociaż niektóre modele można również zawiesić na ścianie. Przed ich zainstalowaniem konieczne jest zatem sprawdzenie wytrzymałości stropu. Wszystko zależy od mocy i rodzaju.
Ogrzewacze dostępne są bowiem o mocy od 800 do aż 9000 W i możliwe jest dobranie modelu odpowiedniego do każdego pomieszczenia.
Działanie
Ogrzewanie akumulacyjne jest proste w obsłudze, jednak jego instalację należy zlecić elektrykowi, który sprawdzi czy nasze przewody mają odpowiednią wytrzymałość i prawidłowo podłączy wszystkie elementy. Zainstaluje również dodatkowy licznik na drugą taryfę.
Działanie ogrzewania akumulacyjnego jest proste – regulator ładowania otrzymuje sygnał z czujnika pogodowego umieszczonego na zewnątrz. Informacja jest przekazywana poprzez sterowniki, które kierują całą instalacją i na jej podstawie określany jest czas ładowania ogrzewaczy. Piece akumulacyjne nie zawsze oddają całe ciepło, np. w przypadku gdy temperatura na dworze jest wysoka. Niewykorzystane ciepło jest uwzględniane przy kolejnym ładowaniu, co pozwala na oszczędność energii.
Regulator temperatury, który może być wbudowany w grzejniku lub zainstalowany w pomieszczeniu, steruje pracą ogrzewacza i ewentualnie włącza dodatkową grzałkę. Najlepiej ustalić stałą wartość temperatury, ale istnieją modele, które umożliwiają programowanie dobowe i tygodniowe. W zasadzie to cały system funkcjonowania.
Obsługa, jak widać, jest prosta i w zasadzie automatyczna, dlatego nie wymaga od użytkowników dodatkowych prac. Jej plusem jest również to, że nie powoduje żadnych zanieczyszczeń, ale trzeba pamiętać, że ogrzewanie elektryczne nie jest na każdą kieszeń i pozwolić mogą sobie na nią nieliczni.