Podgrzewacze przepływowe to doskonałe rozwiązanie do nowoczesnej łazienki. Warto się nad nimi zastanowić, gdy cenimy wygodę i zależy nam na oszczędności. Co warto wiedzieć?
Podgrzewacze przepływowe elektryczne mają niewielkie wymiary i masę nieprzekraczającą kilku kilogramów. Mogą być jedno- lub wielopunktowe. Montuje się je w instalacji zasilanej z wodociągu lub własnego ujęcia. Niektóre instalacje posiadają hydrofor, w których ciśnienie wody i jej temperatura ulega wahaniom.
Jak działa przepływowy podgrzewacz wody? By go uruchomić, wystarczy jedynie odkręcić kran z ciepłą wodą. Właśnie taki bodziec zmusza urządzenie do podgrzewania wody. Energii potrzebna do ogrzania jest pobierana jedynie do momentu ustania przepływu wody. Zakręcając więc kran, wyłączamy podgrzewacz.
Wśród podgrzewaczy przepływowych wyróżniamy jednopunktowe i wielopunktowe. Pierwsze z nich obsługują jeden kran, dlatego warto zamontować je nad umywalką czy zlewozmywakiem. Bardzo często fabrycznie wyposażone są w wylewkę, baterię lub rączkę natrysku. Podgrzewacze o małej mocy posiadają niewielką wydajność, dlatego tez ich wlewki zakończone są perlatorem. Dzięki niemu użytkownik ma złudzenie, że z kranu płynie więcej wody niż w rzeczywistości. Taki sposób zaopatrzenia w ciepłą wodę polecany jest, gdy miejsca jej poboru są od siebie oddalone. Przy każdym można zainstalować osobne urządzenie, a tym samym precyzyjnie dobrać wielkość do potrzeb w danym miejscu. W sprzedaży dostępne są przepływowe podgrzewacze z czujnikiem podczerwieni, czyli tak zwanym autosensorem. Umożliwia on włączania i wyłączanie wypływu wody bez dotykania urządzenia. Podgrzewacz wyłącza się automatycznie po dwudziestu sekundach. Warto pamiętać, że urządzenie obsługuje jeden punkt poboru wody.
Wielopunktowe podgrzewacze przepływowe umożliwiają centralne zasilanie ciepłą wodą wszystkich punktów poboru wody w domu. Tego typu urządzenie musi mieć moc co najmniej kilkunastu kilowatów. Podgrzewacz powinien być zamontowany centralnie, aby ograniczać do minimum długość przewodów rozprowadzających, a tym samym – ilość zalegającej w nich wody. Dzieje się tak, ponieważ między kolejnymi włączeniami podgrzewacza woda stygnie do temperatury otoczenia. Więcej we wpisie Kilka sposobów na podgrzanie wody w mieszkaniu.